Deviation Actions
Badge Awards
Description
☽ Podstawowe informacje ☾
✧ Imię i nazwisko: Milan Kostić
✧ Wiek: 39 lat
✧ Data urodzenia i znak zodiaku: 28 sierpnia (Panna)
✧ Nickname na forum: Nickname001
✧ Rasa: skóroczłap (Tajpan)
✧ Pochodzenie: Serbia, ale od prawie 20 lat mieszkał na północy USA.
✧ Osobowość: Milan to bardzo różny jegomość, który potrafi być beznadziejnym skóroczłapem, albo perfekcyjnym panem domu w zależności od sytuacji. W pracy stara się być porządnym pracownikiem, a w domu dobrym domownikiem, chociaż tam jedyne stworzenia, przed którymi się popisuje to rybki akwariowe. Jest duszą towarzystwa jednocześnie nie mając prawie żadnych istotnych relacji w swoim życiu. Przed nikim się nie otwiera i z nikim nie chce spędzać zbyt wiele czasu. Jedna wspólna impreza raz na jakiś czas czy niezobowiązująca pogawędka w zupełności mu wystarczają. Jest bardzo otwarty na proste płynięcie z prądem akcji i nie ingerowanie za bardzo, kiedy rzeczy dookoła średnio go interesują, nie należą do jego obowiązków lub nie ma silnych opinii na ich temat. Ten sam sentyment nie przenosi się na wydarzenia, w których Milan ma coś do stracenia, udowodnienia, albo jest za coś odpowiedzialny. W takich sytuacjach można mu łeb uciąć a on i tak by się wierzgał jako bezgłowe ciało, żeby postawić na swoim i żeby spróbować przeciągnąć sytuację w najkorzystniejszym kierunku przede wszystkim dla siebie, ale i dla osób za które odpowiada. Mówiąc krótko, gdy mu nie zależy machnie ręką nawet na morderstwo na swoich oczach, jeśli ma interes w sprawie będzie upartym osłem nawet przy wyborze koloru krawata. W warunkach czysto koleżeńskich, nie związanych z karierą czy byciem perfekcyjnym panem domu, Milan jest po prostu kolesiem spod serbskiego bloku co pożartuje, czasem w niesmaczny sposób, zagrozi ci wpierdolem za krzywe spojrzenie jeśli ma akurat taki humor, napije się piwka i pogada o ostatnim meczu piły nożnej. Mało mówi na poważnie, często żartuje, choćby dlatego, że poważne gadki kreują narrację, że relacja ma jakiś progres, a humor tworzy dla niego idealną barierę, żeby nikt nie wchodził mu buciorami na prywatę. I tak właściwie, to nawet lepiej dla ludzi, żeby się nie zbliżali zważywszy na to jaką twarz zobaczą po ominięciu jego "skorupy". Milan jest zdecydowanie lepszym współpracownikiem, kolegą czy one-night standem niż przyjacielem lub partnerem. W zależności od układu planet, pogody i rzeczy, które zadziały mu się na prywacie, może mieć dni gdzie przemoc to pytanie, a odpowiedź to "tak".
Za ksywką nickname001 często się czepia i szuka problemów tylko po to, żeby się pokłócić z ludźmi. Uznaje to za idealny sposób na relaks!
✧ Cechy szczególne wyglądu: Krzywy nochal, duże oparzenie w okolicy prawego oka i ogólnie po prawej stronie twarzy, prawe oko delikatnie jaśniejsze w barwie od lewego i zaczerwienione, ruda czupryna, całkiem wysoki boy; długi, czarny, rozdwojony jęzor - cecha skóroczłapa
✧ Wzrost: 189 cm
✧ Statystyki:
✧ Charyzma - 1
✧ Intelekt - 1
✧ Zmysły - 3
✧ Siła - 5
✧ Zwinność - 10 (+10)
✧ HP - 10
✧ Informacje dodatkowe:
- Ślepy na prawe oko
- Pan po rozwodzie, ale jest to dla niego temat wrażliwy (czytaj - jest szansa że oberwiesz jeśli będziesz wypytywać)
- Boi się niekontrolowanego ognia. Kominek czy zapalniczka go nie przestraszy, ale choćby mały pożar wywołuje w nim panikę (choć panika to u niego zastygnięcie w miejscu)
- Pracuje jako ochroniarz w nocnym klubie "Magiczne Lustro", do którego przychodzi masa skóroczłapów i wilkołaków. Można powiedzieć, że jest to jedna z ulubionych miejscówek człeko-zwierzaków.
- Uwielbia oglądać mecze footballu i chodzić na nie też na żywo. Być może czasem wraca z nich z plastikowym stadionowym krzesełkiem, którym dał komuś przez łeb, pod pachą.
- Jako, że czarny jęzor czasem trudno schować, zawsze nosi ze sobą sumy Barwniczki na Języczki, o smaku owoców leśnych i mówi, że to od nich. A to że rozdwojony to wiadomo, jest wewnętrznie alternatywny i sobie operacje zrobił!
- Nienawidzi dymu papierosowego i wkurzają go osoby palące publicznie.
- Nadal gada po angielsku z serbskim akcentem, nie myślcie sobie, że po tylu latach nauczył się perfekcyjnie mówić.
- Czasem ironicznie przedłuża literę S w słowach, ale to tylko w ramach żartu jak jest wśród swoich.
ship z rurą kiedy